piątek, 24 lutego 2017

Przedwiośnie

Witajcie, czy ktoś tu jeszcze zagląda?:)
Pewnie nie, zwłaszcza że poprzedni post to jeszcze świąteczne klimaty z choinką w tle... :) Trudno, w takim razie Siostra, będę pisać dla Ciebie :)

Tak naprawdę to też nic nowego się nie dzieje, malutki rośnie, robi się coraz bardziej komunikatywny, potrafi już śmiać się w głos, próbuje siadać, a najlepiej wychodzi mu organizowanie mojego czasu zarówno w dzień jak i w nocy...:)Powiem szczerze, że do tego stopnia, iż nie pozostaje mi go za wiele na inne czynności, w tym pracę....  Żyję więc teraz głównie zajmując się naszym niemowlakiem i całkiem mi z tym dobrze....

Siłą rzeczy w domu i pracowni niewiele się dzieje, tyle tylko, że dekoracje świąteczne dawno pochowane, a w domu pojawiają się coraz częściej świeże, wiosenne kwiaty....
Bo tęsknotę za wiosną czuję już ogromną, za grzebaniem w ziemi, wyczekiwaniem na wychodzące z niej roślinki ... Mamy w planach na ten rok zająć się ogrodem, wytyczyć rabaty, obsadzić je, zbudować zadaszenie na taras, planuję więc w wolnych chwilach  ogrodową architekturę, czytam ogrodniczą literaturę, przekopuję internet w poszukiwaniu inspiracji...




Prawie 5- miesięczny Bartuś :)




Żegnam się ostatkowymi słodkościami własnej produkcji :) Ostatkowe nie tylko ze względu na zbliżający się Wielki Post, ale też czas najwyższy zawalczyć o figurę po ciąży i zimie.... :)
Macie jakieś sprawdzone diety? Jesli tak, to dajcie znać :)
Pozdrawiam ciepło :)

Na zdjęciach:
porcelana Tiffany Altom - Selgros
hamak - allegro